W trakcie czuwania wsłuchiwaliśmy sie w teksty Pisma Świętego oraz poezji religijnej połączone w całość pieśniami adwentowymi; całość czuwania zakończył wspólny śpiew kolęd oraz uroczysta procesja w której wniesiono figurkę Dzieciątka Jezus. Wśród licznych tekstów rozważań warto przywołać pewien "przepis na...":

Wziąć łyżeczkę modlitwy, a nie żałować,
Taką dużą, aby nadała całemu dniu woń Ducha Nadprzyrodzonego.
Dać porządną garść cierpliwości i zmieszać z utłuczoną masą dobroci – nigdy jej nie jest za dużo.
Do smaku soli mądrości przechowywanej w naczyniu roztropności.
Wanilia dobrego humoru i skórka pomarańczowa życzliwego uśmiechu podnosi smak.
Przydadzą się też rodzynki opanowanych nerwów i spokoju.
A za to wystrzegać się za wszelką cenę gorzkich migdałów.
Przyprawę tę podsypać dobrą dozą miłości własnej zmiażdżonej na proszek w moździeżu pokory.
Ciasto starannie wymieszać ręką odpowiedzialności i sumiennie rozwałkować.
Przełożyć konfiturami dobrych uczynków.
Wsunąć w piec żarliwej miłości Boga i bliźniego.
SMACZNEGO
I zdrowia do tego oraz uśmiechu pełnego.

Liturgii Mszy Pasterskiej przewodniczył ks. Przemysław Karasiuk, proboszcz lokalnej parafii w koncelebrze ks. Bernarda Bednarza. Kościół na Bowen Hills był wypełniony po brzegi nie tylko Polakami, ale również naszymi anglojęzycznymi przyjaciółmi. Stąd też zarówno Liturgia Pierwszej Mszy św. Bożego Narodzenia byla sprawowana w dwóch językach: angielskim i polskim.
Oprócz Mszy Pasterskiej na Bowen Hills wspólnota polska w Brisbane modliła się także w wigilijny wieczór oraz w Bożonarodzeniowy poranek w kościele w Darra gdzie Mszą przewodniczyl ks. Bernard Bednarz oraz w dzień Bożego Narodzenia podczas Mszy św. o godz. 10 am na Bowen Hills. Po każdej Mszy św. było wiele składanych sobie nawzajem życzeń oraz dzielenia się świąteczną radością