Podczas Mszy św. ks. Przemysław Karasiuk SChr, przypomniał słowa ks. Prałata Zygmunta Peszkowskiego, kapelana Rodzin Katyńskich i Pomordowanych na Wschodzie:

"(...)Zapamiętajmy: KATYŃ - to Pomnik zamordowanej miłości!

KATYŃ - to straszliwy pomnik nienawiści, który morduje serce - co kochać potrafi, która za wierność zabija, która rozstrzeliwuje tylko dlatego, że ktoś kocha inaczej, że ktoś myśli inaczej, że ktoś innym jest.

I dobrze, że możemy dzisiaj zobaczyć świadectwo miłości, co własne daje życie, by innym przynieść pokój, prawdę i że widzimy straszliwą rzeź, jaką sprawiła nienawiść, tylko dlatego, że zamknięte dla innych, pełne złości i pogardy miała serce...

I dobrze, że jednym spojrzeniem możemy objąć - co miłość może i co nienawiść potrafi, byśmy się nienawiści ustrzegli - a na miłość serce otworzyli.

      Tak łatwo dziś jest nienawidzić.
      Tak łatwo dziś zamknąć serce.
      Tak łatwo dziś wybuchnąć stekiem przekleństw.
      Tak łatwo dziś swoje serce kolczastym drutem niechęci od innych odgrodzić.

      Ale wtedy staniemy w rzędzie tych, co Katyń stworzyli.
      Ale staniemy w rzędzie tych, co obozy budowli.
      Ale staniemy w służbie tych, co w bydlęce wagony wciskali ludzi i na śmierć wieźli.

Bo takie jest żniwo nienawiści. Bo śmierć i masakry i przestrzelone czaszki - to nienawiści owoce. Nie zapominajmy o Katyniu! I pamiętajmy o Krzyżu! By nam nigdy nienawiść serc nie zatruła. Byśmy we wszystkim i ponad wszystko kochać umieli. Byśmy rozumieli na co dzień, w praktyce, na każdą chwilę, że każdy spotkany człowiek nie musi być wrogiem, którego trzeba zniszczyć.

      Że każdy człowiek - to brat.
      Nie zapomnijcie o GOLGOCIE!
      Nie zapomnijcie o KATYNIU!"

W Mszy św. uczestniczyły poczty sztandarowe Organizacji Polskich. Po Mszy św. odbył się apel poległych oraz złożyliśmy wieńce przy pamiątkowych tablicach.