Początki 1959 – 1968

Początki 1959 – 1968 24 grudnia 2009 wyświetleń: 2902

Rok 1966

W związku z trudną sytuacją w ojczyźnie spowodowaną akcjami komunistycznej władzy przeciwko kościelnym obchodom Millennium, 30 stycznia 1966 przedłożono rezolucję do premiera Australii, Delegata Apostolskiego, kard. Gilroy’a i bpa Simmondsa oraz do biskupa Rubina. W liście do bpa Rubina czytamy: “Społeczeństwo polskie w Wiktorii, zebrane w dniu 30 stycznia w Melbourne, łączy się z Jego Ekscelencją w głębokim żalu z powodu prześladowania Kościoła katolickiego w Polsce i ograniczenia swobody ruchów Prymasa Polski ks. kard. Wyszyńskiego. Wierzymy głęboko, że ciemna noc niewoli naszej Ojczyzny rychło się skończy, siły przewrotności i zła odejdą, a nad Polską zajaśnieją w dawnym blasku emblematy wiary chrześcijańskiej wraz z naszym tysiącletnim zawołaniem Polonia Semper Fidelis.

Na łamach Tygodnika Polskiego pojawiają się echa konfliktu w Oddziale ZP Cabramatta. 12 lutego czytamy oświadczenie sekretarza: “nieprawdą jest, że prezes, zasłaniając się autorytetem księdza, przeforsował uchwałę zarządu, usuwając ze sztandaru herby Wilna i Lwowa...”.
“Obchód 1000-letniej rocznicy przyjęcia wiary przez naszych przodków wymaga od nas okazania, że rozumiemy ważność i konieczność życia w stanie łaski uświęcającej” – tak zaczyna się zaproszenie na Misje Wielkopostne w Wiktorii, które wygłoszą księża z Towarzystwa Chrystusowego: Gula, Fruman i Kołodziej.
6 marca kościół św. Feliksa w Bankstown wypełniony był po brzegi. Chóralne pieśni rozbrzmiewały szerokim echem po dziedzińcu kościelnym, gdzie zgromadziły się liczne delegacje przyjaciół i organizacji spoza żelaznej kurtyny. Wszystko to z powodu bardzo skomplikowanej sytuacji w Kraju w związku z obchodami Milenium Chrztu Polski. Polonia sydneyska zorganizowała manifestację protestacyjną na odpowiedź premiera komunistycznego rządu w Polsce, podtrzymującą odmowę wydania paszportu Prymasowi i niektórym biskupom, aby mogli wziąć udział w uroczystościach w Rzymie. Rząd ludowej Polski oskarżył Kościół, że toczy on walkę z państwem i łamie porozumienia. “Nie dopuścimy by Kościół stał się państwem w państwie” – stwierdza ówczesny premier Cyrankiewicz. Zebranie w Bankstown poprzedziła uroczysta Msza św. w intencji Ojczyzny, celebrowana przez ks. Wł. Lisika. On też wygłosił okolicznościowe kazanie, wzywając wiernych do modlitwy, by Kościół w Polsce mógł spełniać swe posłannictwo w atmosferze prawdziwej wolności i bez żadnych ograniczeń. Zebranie zagaił w j. angielskim gen. Kleeberg podkreślając, że nie może zabraknąć głosu Polonii Sydneyskiej w obronie odwiecznych praw Kościoła i jego hierarchii w Polsce. W tym samym duchu przemawiał p. Stefaniak, prezes Związku Polskiego w NPW, wyrażając obawę odno?nie nowej fali prześladowań ze strony komunistycznych władz. Przemawiali także: członek parlamentu stanowego Mr. Cox, członek rady miejskiej Ashfield Mr. Spilimane oraz przewodniczący Holenderskiego Stowarzyszenia Katolików Dr Wouters. W przemówieniach głównym tematem była potrzeba uświadomienia opinii wolnego świata o nadużyciach komunistycznej dyktatury ograniczającej prawa obywatelskiej i ludzkie najlepszych synów i córek narodu, poczynając od kard. Wyszyńskiego. W harmonijnej, pełnej powagi manifestacji wyróżniała się pokaźna grupa umundurowanych harcerek i harcerzy pod przewodnictwem sędziwego ks. kanonika Eysmontta z Marayong. Na zebraniu protestacyjnym podjęto Uchwałę Społeczeństwa Polskiego. “W niezwykle ciężkiej dla Kościoła chwili, gdy reżim komunistyczny brutalnymi metodami pragnie złamać tych, których cały naród otacza najgłębszą czcią i zaufaniem, podejmujemy następującą Uchwałę:
- Piętnujemy z największym oburzeniem akt reżimu komunistycznego, ograniczający swobodę ruchów Prymasa Polski (...)
- Protestujemy przeciwko pomawianiu Jego eminencji i biskupów polskich o wystąpienia szkodzące Polsce, bo jest to zwykłym fałszem, godzącym w żywotne interesy Narodu Polskiego;
- Stwierdzamy, że zarzut taki wysuwają wrogowie wolności prawdziwej, którzy wspólnie z Hitlerem w 1939 dokonali rozbioru Polski (...)
- Protestujemy przeciwko pogwałceniu wolności religijnej i wolności słowa – przy jednoczesnym pogwałceniu prawa Prymasa i biskupów do możliwości obrony ich stanowisk;
- Składamy Prymasowi kard. Wyszyńskiemu wyrazy najgłębszego hołdu i oddania;
- Potwierdzamy naszą niezachwianą wolę, wiernego utrzymania naszych dotychczasowych odwiecznych więzi ze światem zachodnim i jego cywilizacją”.
Koło Pań w Cabramatta urządza i prowadzi bufet na cotygodniową zabawę w sali “Orła Białego”, by w ten sposób znaleść środki materialne na pracę charytatywną wspólnie z ks. Józefem Kołodziejem, polegającą na odwiedzaniu chorych w szpitalach i domach starców, jak również umysłowo chorych, zanosząc im słowa pociechy i małe prezenty.
Niedziela 27 marca na długo pozostanie w pamięci uczestników polskich nabożeństw w Liverpool. Przy pięknej pogodzie wniesiono w procesji ze starego kościoła do nowego pw. Wszystkich świętych, obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Po poświęceniu Obrazu przez ks. Wł. Lisika, kapelana i dyrektora Kółka Różańcowego, płomienne kazanie na temat Matki Bożej wygłosił nowoprzybyły z Polski ks. Zbigniew Pajdak.(fot nr 20) Następnie ks. superior A. Baranowski celebrował uroczystą Mszę św. w intencji narodu polskiego i jego duchowego przywódcy ks. kard. Wyszyńskiego, Prymasa Polski. Celebrans wygłosił również kazanie po angielsku wskazując na cudowną opiekę narodu polskiego przez Maryję w okresie tysiąca lat istnienia państwa polskiego. Wielkim momentem było umieszczenie obrazu Matki Bożej w kaplicy w bocznej nawie kościoła. Po uroczystościach kościelnych odbyła się Akademia Milenijna w sali parafialnej. Pan Stefaniak bardzo dobitnie podkreślił rolę wiary katolickiej w życiu rodzinnym, społecznym i politycznym narodu polskiego na przestrzeni tysiąca lat. Nieliczny chór Koła Różańcowego pod batutą ks. Lisika wykonał “Bogurodzicę”, a wspólnie na zakończenie odśpiewano Rotę.
Przed dwu tygodniami – jako donosi Tygodnik Katolicki z 26 marca – rozpoczęto w Marayong prace przy fundamentach Świątyni Wotum Polonii Australijskiej. Rozpoczął się okres realizacji budowy... (fot nr 21)
Z wyjaśnień prezesa Związku Polskiego w Cabramatta odnośnie projektu sztandaru. “Ksiądz kapelan (nazwisko podaję redakcji) wyraził uznanie co do projektu sztandaru, jednak radził i przestrzegał, abyśmy herbów Wilna i Lwowa na sztandarze nie umieszczali, motywując swoją radę i przestrogę tym, że na Konferencji Duszpasterskiej w Melbourne, z której przed kilkoma dniami powrócił, omawiana była sprawa ostrego zatargu na Tasmanii, tocząca się pomiędzy Litwinami, Ukraińcami a Polakami właśnie dlatego, że na obrazie MB Częstochowskiej Polacy umieścili herby Wilna i Lwowa. Zatarg ten przybrał takie rozmiary, że cała sprawa oparła się nawet o premiera stanowego i abpa Younga. Radzę wam, oświadczył Ks. Kapelan, uniknąć takiego zatargu na naszym terenie; umieśćcie herby innych miast polskich, więcej związanych z Tysiącleciem Chrztu Polski...” (Tygodnik Polski 26.3.1966).
Z listu Prymasa Polski kard. Wyszyńskiego do rektora Polskiej Misji Katolickiej w Australii ks. prał. W. Dzięcioła: “Raduje mnie fakt, że nie tylko w Rzymie z polecenia Papieża Pawła VI, ale także w Australii, z przywiązania do Matki Bożej Jasnogórskiej, został poświęcony w Marayong kamień węgielny pod świątynię Matki Bożej Częstochowskiej, Królowej Polski, na upamiętnienie Tysiąclecia Chrztu Polski. Świątynia ta będzie nie tylko dowodem miło?ci Polonii Australijskiej do Kościoła i Pani Jasnogórskiej, ale także stolicą łask, skąd Matka Kościoła i Królowa Polski, będzie rozsiewała je obficie na wszystkie swoje dzieci, mieszkające na gościnnej ziemi australijskiej i tłumnie przybywające do Jej tronu miłosierdzia i macierzyńskiej miłości. Całym sercem błogosławię tej pięknej pracy...”. List z tymi słowami, wysłany pocztą lotniczą, wędrował do Australii 40 dni.
W Białej Księdze Ofiarności na budowę kościoła w Marayong znajduje się adnotacja o hojnej darowiźnie $600, złożonej przez pewną panią, która prosiła, aby nie ujawniać jej nazwiska. W jakiś czas później ta sama osoba złożyła $100 pod tym samym warunkiem. Pani ta przybyła z Polski zaledwie przed kilku laty. Wypadki wojenne rozłączyły ją z mężem i przez 18 lat nic o sobie nie wiedzieli. W poszukiwaniach nie pomogły żadne organizacje. W końcu dzięki łasce Opatrzności mążąż natrafił na jej adres i sprowadził do Australii. Przeszli wiele udręk fizycznych i moralnych, ale teraz mogą zaczynać na nowo. W podzięce za ten cud – jak to ta pani określiła – składa ofiarę na kościół, bezimiennie, co tym bardziej świadczy o jej szlachetnym sercu.
Ofiary na budowę w Marayong płyną ze wszystkich stanów Australii, nawet z miejscowości, którą byśmy w Polsce nazwali “Pipidówką”. Składają ofiary nawet Polacy zamieszkujący w Ameryce, Nowej Zelandii, a w jednym wypadku nawet w Polsce (ks. Pudełko). (fot nr 22)
Ks. prałat Witold Dzięcioł, rektor Polskiej Misji Katolickiej i ks. kan. Lucjan Jaroszka nie otrzymali wiz wjazdowych do Polski na uroczystości milenijne. Obaj stali na czele pielgrzymki zorganizowanej z tej okazji. Wizy otrzymali: o. M. Chrostowski (Melbourne), ks. J. Kołodziej (Sydney), ks. J. Kuczmański (Adelaide) i ks. F. Wo?niczak (Benalla, Vic). Księża Dzięcioł i Jaroszka towarzyszyć będą pielgrzymce do granic Polski, a następnie powrócą do Rzymu. “The Age” z Melbourne donosi, że tylko kilka tysięcy cudzoziemców otrzyma wizy do Polski w kwietniu, maju i sierpniu. “To ograniczenie prawdopodobnie uniemożliwi przyjazd większości spośród 120 zagranicznych biskupów i 30 kardynałów zaproszonych przez Episkopat” – stwierdza gazeta.
Tradycyjne nabożeństwo dla Polaków w katedrze sydneyskiej w dniu 7 maja zgromadziło tłumy rodaków. Przybrało ono szczególny charakter z racji na Milenium. Mszy św. w intencji Ojczyzny przewodniczył ks. Gula, a słowo do wiernych w języku polskim skierował przełożony chrystusowców ks. A. Baranowski. Odnowieniu Ślubów Jasnogórskich przewodził przełożony franciszkanów z Adelaide o. Mieczysław. Na zakończenie głos zabrał kard. Gilroy. Jego słowa o łączności z Prymasem Polski wypowiadane przy wystawionym obrazie kopii Jasnogórskiej Pani, wywarły wielkie wrażenie na uczestnikach. Komitet Milenium wysłał do Prymasa Polski depeszę z zapewnieniem o niezachwianej lojalności i oddaniu tutejszych Polaków. Podobne pismo skierowano do Delegata Apostolskiego w Sydney z wyrazami hołdu dla Ojca św.
W ramach obchodów milenijnych szczególny charakter miał Zlot Tysiąclecia zorganizowany przez Związek Harcerstwa Polskiego w Picton Lakes w okolicy Sydney. Jeden dzień prawie w całości był poświęcony Peregrynacji Obrazu Matki Boskiej i związanych z tym uroczystości. Był to chyba jedyny wypadek, że kopia Cudownego Obrazu wystawiona była nie w kaplicy czy kościele, ale na ołtarzu leśnym. Liczny udział duchowieństwa, Sióstr Nazaretanek i czołowych osobistości życia polskiego w Sydney uświetniły tę uroczystość.
Pielgrzymka Milenium przeżyła w Rzymie dwukrotnie niezapomniane chwile. 7 maja w kościele św. Stanisław ks. bp Rubin odprawił uroczystą Mszę św. w asyście ks. Jaroszki i ks. Kołodzieja. Następnie po południu miała miejsce audiencja u Ojca św. Pawła VI. “Do bardzo licznej grupy polskich pielgrzymów – mówił Papież - jadących z dalekiej Australii i Nowej Zelandii do Polski, aby tam uczestniczyć w uroczystościach Milenium chrześcijaństwa w Polsce, otwieramy nasze ręce i serce w specjalnym powitaniu. Było naszym gorącym pragnieniem uczestniczyć w tych wielkich uroczystościach i łączyć się w wielkiej radości całego narodu polskiego. Zanieście nasze najserdeczniejsze pozdrowienia i miłe życzenia wszystkim tym, z którymi łączyć się będziecie w uroczystościach Tysiąclecia w Polsce. A gdy wrócicie do swych domów w Australii, zanieście tam nasze pozdrowienia i błogosławieństwo waszym najdroższym, a szczególnie dzieciom i chorym. Niech żyje Polska! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Do widzenia!”
W dniach 18-22 maja w Launceston ks. Gula przeprowadził rekolekcje przy stale wzrastającej liczbie osób. W niedzielę na zakończenie naliczono 500 uczestników. Rekolekcje pociągnęły setki osób do konfesjonału. W ten sposób uczczono obchody milenijne w tym mieście. “Polska była, jest i będzie narodem, który niesie Krzyż Chrystusowy na wieczność” – powiedział przewodniczący Komitetu Katolickiego dla Uczczenia Milenium Polski J. Mazarski.
12 czerwca odbyły się Milenijne obchody Bożego Ciała. Procesja w Marayong we własnym zakresie, według polskiego rytuału i tradycji do czterech ołtarzy. (fot nr 23) Procesję prowadził prałat Kerr, wikariusz generalny w imieniu kard. Gilroy’a. Tydzień wcześniej, jak zwykle, spora grupa Polaków wzięła udział w diecezjalnej procesji w Manly.
Budowa kościoła w Marayong szybkimi krokami posuwa się naprzód. Ostatecznie ustalono datę poświęcenia na 27 grudnia. Ma tego dokonać kard. Gilroy. W ten sposób społeczeństwo Polskie odda cześć Bożej Dziecinie i Jego Matce Maryi. Będzie to wyraz wdzięczności za tysiącletnią przynależność do wiary chrześcijańskiej i za stałą opiekę nad naszym narodem. Już na początku sierpnia wystosowano zaproszenia do pielgrzymów na poświęcenie świątyni. Powołano też Komitet Kwaterunkowy dla sprawnego przyjęcia i zorganizowania noclegów dla gości spoza Sydney.
W sobotę 30 lipca około godz. 10.30 rano miały miejsce ostatnie chwile ziemskiego życia ks. Aleksandra Eysmontta. (fot nr 24) “Jeszcze nie odprawiałem Mszy...” oznajmia kapelanowi szpitala w Lewisham. Nie pomagają tłumaczenia lekarza, personelu szpitalnego. Podnosi się, zaczyna ubierać... Wola Boża była jednak inna. Ponowny atak serca przecina pasmo długiego i pięknego kapłańskiego życia. Urodził się w 1883 w Grodnie. Po ukończeniu Polskiego Seminarium Duchownego w Petersburgu, przyjął święcenia kapłańskie w 1906 r. i przez 6 lat pracował w różnych szkołach jako prefekt. W 1912 z polecenia władz duchownych wyjeżdża do Harbina. Wśród tamtejszych Polaków przepracował 46 lat. Był dla nich wszystkim: kapłanem, nauczycielem, opiekunem sierot. Dopiero w 1957 wyrzucony przez chińskie władze komunistyczne, przyjeżdża do Australii, aby resztę swego życia poświęcić polskim wychodźcom. Ks. Kołodziejczyk, który pracował wspólnie z ks. Eysmonttem przez 16 lat, tak go charakteryzuje: “Był kapelanem polskich emigrantów w pełnym tego słowa znaczeniu. Walczył mężnie o polskość i wiarę dzieci. Wyszukiwał sieroty i umieszczał w zakładzie. Cechowała go niezwykła umiejętność podejścia do każdego człowieka i załatwienia niemal każdej sprawy”. Ks. A. Baranowski, kaznodzieja żałobny, podkreślał niezwykłą pobożność ks. Eysmontta, umiłowanie Mszy św. i szczególne nabożeństwo do Najświętszego Sakramentu. Prowadził ludzi do Boga słowem, ale nade wszystko przykładem swego życia. Nabożeństwo żałobne odbyło się 2 sierpnia w kościele w Blacktown. Mszy św. przewodniczył ks. Kołodziejczyk w asyście ks. Pajdaka i ks. Lisika. Grób ks. Eysmontta znajduje się na cmentarzu Pine Grove. Przeżył lat 83, w kapłaństwie lat 60.
Akademia Milenium w Newcastle – niedziela 21 sierpnia. Po niezwykłej procesji ulicami miasta z obrazem Jasnogórskim, odprawiono uroczystą Mszę św. w kościele NSPJ w Hamilton. Dla uczczenia Milenium ufundowano i poświęcono w tym dniu dar dla kościoła – witraże o polskiej tematyce. Dalsza część uroczystości miała miejsce w wielkiej sali koncertowej w Town Hall. Od strony artystycznej osią i motorem wszystkiego okazał się ks. Fr. Feruga, prezes lokalnego Komitetu Obchodów Tysiąclecia. Na tle monumentalnych dekoracji przedstawiających Jasną Górę, Gniezno i Wawel wystąpił chór pod batutą ks. Ferugi. Harmonia, wyczucie melodii i tonu były dowodem głębokiej znajomości muzyki inicjatora tego zespołu. Inscenizacja Tysiąclecia Polski Chrześcijańskiej w barwnych strojach historycznych – królowie, księżniczki, święci, uczeni, wodzowie – odegrana przez zespół, wypadła niezwykle okazale. Z ciężko pracujących robotników, zabieganych pań domu, rozkrzyczanej młodzieży, ks. Feruga i p. Guźdź stworzyli zespół artystów. Sala wypełniona była po brzegi: przedstawiciele parlamentu, Lord Mayor, biskup, duchowieństwo, siostry zakonne oraz niezliczone tłumy Polonii. Po przemówieniach prezesów Zw. Polskiego z Newcastle – p. Burnoga i z Maitland p. Dangela, głos zabrali Ksiądz Biskup i Lord Mayor. W niezwykle miłych słowach wyrazili szczere zadowolenie i dumę z Polaków zamieszkałych na terenie Greta, Maitland i Newcastle.
Na kolejnym zebraniu Koła Pań w Cabramatta dokonano oceny dziesięcioletniej działalności. Koło swoją pracą objęło 46 zabaw w Domu Polskim, w tym dwa bale na pokrycie kosztów utrzymania samochodu księdza kapelana. Koło współpracuje z Komitetem Rodzicielskim, a także w towarzystwie księży J. Kołodzieja i Z. Pajdaka odwiedza rodaków w szpitalach i domach starców. Także w Marayong mają Panie swoje stoisko, na którym prowadzą gorący bufet ze słynnymi pierogami.
15 kwietnia w Gnieźnie w Bazylice Prymasowskiej odbyła się Publiczna Sesja Episkopatu poświęcona Wychodźstwu Polskiemu. W swoim przemówieniu kard. Prymas Wyszyński powiedział m.in.: “Pozostanie niewątpliwą wiekopomną zasługą kardynała Prymasa Augusta Hlonda,(fot nr 25) że w sposób systematyczny opiekował się duszpasterskimi, religijnymi a zarazem narodowymi potrzebami naszego wychodźstwa. W tym celu powołał do życia specjalne zgromadzenie: Towarzystwo Chrystusowe, na czele którego postawił zasłużonego dla polskiej emigracji kapłana ks. Ignacego Posadzego, (fot nr 26) dziś przełożonego generalnego Towarzystwa Chrystusowego. Ks. Posadzy należy do tych kapłanów, którzy szukając dusz polskich odbywali dalekie podróże. Przejechał wszystkie kontynenty. Swoje drogi odbywał niekiedy w ciężkich warunkach, aby tylko dotrzeć do rodaków, zanieść im słowa pociechy, przypomnieć Ojczyznę, Kościół rodzinny, polskie tradycje, zachęcić do uszanowania mowy polskiej. Dzisiaj organizacja duszpasterstwa dla Polonii jest niemalże ustabilizowana (...)”. Ks. Prymas charakteryzując krótko rektoraty Polskich Misji Katolickich w poszczególnych krajach stwierdza: “...Wspaniale rozwinęło się, po pokonaniu wielu trudności, duszpasterstwo w Australii...”. Mówca kontynuuje: “Pozostanie zasługą Episkopatu Polski, że tak jak dziś, tak zawsze patrzył na wielomilionową rzeszę Polaków żyjących poza granicami jako na jeden naród (...). Dziś mamy już coraz bardziej wzrastającą sieć duszpasterską i kapłanów polskich pracujących dla naszych rodaków. Mamy nadzieję, że Towarzystwo Chrystusowe, któremu Bóg pozwoli dochować się poważnego zastępu młodych kapłanów przygotowanych do tej pracy, spełni oczekiwania Naszego Poprzednika Kardynała Prymasa Hlonda, twórcy Towarzystwa. Mamy przekonanie, że powoli, stopniowo przejmować ono będzie opiekę duszpasterską nad wszystkimi placówkami duszpasterskimi dla Polonii zagranicznej (...)”.
Niezwykle piękna uroczystość miała miejsce w Marayong 28 sierpnia z okazji przypadającego 15 sierpnia święta Wniebowzięcia NMP, święta Żołnierza Polskiego oraz z racji na Odpust Matki Bożej Częstochowskiej. Liczbę uczestników oceniono na ok. 6 tysięcy. Obecni byli wszyscy polscy kapelani oraz dwóch księży z australijskich parafii: Blacktown i Marayong. Reportaż w języku angielskim nadawały dwie rozgłośnie: ABC i 2GB. Mszę św. odprawił ks. Heczko z Krakowa będący gościnnie w Australii, kazanie wygłosił ks. Zb. Pajdak. Mówca wskazał na nierozłączne powiązanie dziejów naszego narodu z postacią Matki Boskiej darzącej łaskami i spieszącej z pomocą w różnych etapach dziejów polskiej historii. Podczas Mszy św. śpiewał chór “Echo” pod dyrekcją p. Tyla. Po Mszy św. miała miejsce procesja z Obrazem niesionym przez przedstawicieli różnych polskich ośrodków. Uroczystość zakończyła się piknikiem, w czasie którego zwiedzano budujący się kościół. Z labiryntu fundamentów zaczyna się wyłaniać kaplica kombatantów, zakrystia, konfesjonały. Prace postępują w szybkim tempie.
9 listopada zorganizowano w Kanberze Wystawę Milenijną w gmachu Biblioteki Australijskiego Uniwersytetu Narodowego im. Menziesa. Gospodarzem imprezy był dr J. Zubrzycki. On też oficjalnie witał przybyłych. Wśród delegacji z Sydney odnotowano obok gen. Kleeberga, księży: Baranowskiego i Lisika oraz dwie siostry z Marayong.
Ks. Fr. Feruga wygłosił Misje Tysiąclecia dla Polaków z Bankstown, Revesby i okolic w ko?ciele św. Feliksa w dniach 5 – 12 grudnia.
We wtorek 27 grudnia odbyła się długo oczekiwana uroczystość poświęcenia kościoła Matki Boskiej Częstochowskiej w Marayong. Przed uroczystością polscy kapelani i Komitet Budowy wystosowali do Rodaków list informujący o tym wydarzeniu:
“Drodzy Rodacy! Ze szczerym przejęciem śledziliśmy na pewno te wspaniałe i spontaniczne uroczystości milenijne w naszej Ojczyźnie (...). W miarę możliwości staraliśmy się dotrzymać kroku i w naszym życiu emigracyjnym, przez organizowanie uroczystych nabożeństw czy akademii. Ale centralną i końcową uroczystością będzie milenijną dla Polaków w Australii będzie poświęcenie kościoła w Marayong, który wznosimy jako Pomnik wdzięczności Bogu i Matce Najświętszej za łaskę Tysiąclecia Chrześcijaństwa w naszej Ojczyźnie. (...) W dniu poświęcenia kościoła uroczyście wniesiemy Jej wizerunek do świątyni, która będzie dla nas “Polską Jasną Górą” na australijskiej ziemi. Po odwiedzeniu ośrodków polonijnych Matka Boża Częstochowska zamieszka z nami, aby dzielić dolę i niedolę emigracyjnego życia. Do Niej my, wygnańcy, będziemy mogli iść jak do Matki z naszymi troskami i kłopotami, aby wyjednała nam Boże łaski i błogosławieństwo w życiu i codziennej pracy. Apelujemy serdecznie do wszystkich organizacji społecznych, a zwłaszcza do tych, którym sprawa kościoła-Pomnika głęboko leży na sercu, aby dołożyły starań i wysiłku i jak najliczniej były reprezentowane przez swoich członków. Niechaj nikogo z nas nie zabraknie! (...) Możemy zapewnić, że trud poniesiony przez Was zostanie wynagrodzony radosnymi przeżyciami, które staną się udziałem wszystkich obecnych na uroczystości poświęcenia. Królowa Polski zaś wyprosi w tym dniu u swego Syna, Dzieciątka Bożego, dużo łask i błogosławieństwo dla Waszych Rodzin na miejscu, gdzie wniesiemy Jej obraz do nowo wybudowanej Świątyni Maryjnej”.
Uroczystość poświęcenia(fot nr 27 – 31) przebiegała zgodnie z ustalonym wcześniej programem. O godz. 10.45 powitano J.E. kard. N. T. Gilroy’a, arcybiskupa Sydney. W kwadrans później Ksiądz Kardynał poświęcił nowy kościół i rozpoczęła się Msza święta z kazaniem, które wygłosił ks. Lucjan Jaroszka. Bezpośrednio po nabożeństwie na placu przed kościołem odbyła się Akademia, w której przedstawiciele społeczeństwa polskiego wyrazili swoją radość z przeżytego faktu. Potem nastąpiła trzygodzinna przerwa na posiłek. O godz. 4.00 po poł. wystawiono sztukę teatralną pt. “Kielich krwi” przygotowaną przez zespół teatralny z Newcastle. Wieczorem o godz. 7.00 rozpoczęło się uroczyste pożegnalne Nabożeństwo Maryjne z procesją po terenie domu Dziecka Polskiego. Już na rozstanie zaśpiewano wspólnie kolędy na placu przy choince.
Nazajutrz po poświęceniu kościoła w Marayong polscy księża kapelani spotkali się na IV Konferencji Duszpasterskiej. (fot nr 32) Uczestniczyli w niej: o. Chrostowski, o. Warzecha SVD, o. Wolak OFM, ks. Baranowski, ks. prał. W. Dzięcioł, o. Kołodziejczyk OFM, ks. Kącki, ks. J. Kołodziej, ks. J. Gula, ks. Z. Grodź SVD, ks. Antoniewicz – orionista, ks. Pajdak, ks. Lisik, ks. kan. L. Jaroszka, ks. Fr. Feruga, o. Dzida, o. Staroborski.

aktualizowano: 2009-12-31