Było to bardzo wzruszające wydarzenie, jako że ks. Andrzej podczas swojej kilkuletniej pracy dla wielu był nie tylko duszpasterzem, ale i serdecznym przyjacielem. Prze lata swojej posługi na Bowen Hills był m. in.: kapelanem huwca ZHP "Pomorze", członkiem i kapelanem "Obertasa"; Podczas pożegnań na końcu Mszy św. nie jednemu zakreciła się łza w oku. Ks. Przemysław Karasiuk SChr, proboszcz parafii na Bowen Hills żegnając ks. Andrzeja podzękował mu za jego posługę sakramentalną oraz duszpasterską. Po zakończonej Mszy św. była okazja do osobistego pożegnania ks. Andrzeja podczas spotkania w naszej kawiarence.