Kronika Prowincji
Pierwsza Komunia w Ardeer (Melbourne)
Co tydzień po naszej polskiej niedzielnej mszy świętej, zostawali w kościele aby poznawać nasz katechizm i nauki Pana Jezusa. W piątek po wieczornej mszy świętej przystąpili pierwszy raz do sakramentu pokuty, po czym odbyła się już ostatnia generalna próba. Nadeszła niedziela, kościół był pięknie udekorowany białymi liliami, w powietszu unosił się ich słodki zapach, ołtarz zdobiły świeży bochenek polskiego chleba oraz prawdziwy winogron, zebrali się zaproszeni goście wśród naszych regularnych parafian. Nowe organy zagrały „Kiedyś o Jezu chodził po świecie”, i uroczysta procesja weszła do kościoła. Klara Rawdanowicz, Katarzyna Szafraniec i bracia Dawid i Dominik Babula, w swoich uroczystych strojach niosąc zapalone świece i czyste serca, podeszli do ołtarza. Tam zaśpiewali „Oto jest dzień” i zostali pokropieni wodą święconą. Dzieci potem brały czynny udział we mszy świętej – czytały pierwsze i drugie czytania, pomiędzy czytaniami zaśpiewały prostą ale jak wymowną pieśń „Idzie mój Pan”. Rodzice czytali modlitwy wiernych a następnie, w czasie śpiewu „Wszystko Tobie oddać pragnę”, dzieci przyniosły do ołtarza dary. Oprucz wina, wody, hostii, niosły również tacę z książeczkami, różańcami i dyplomami, które na koniec mszy zostały im wręczone.
Na najważniejszą część mszy, dzieci uklękły przed samym ołtarzem, a na sam moment przyjęcia po raz pierwszy Jezusa, podchodziły powoli przez kościół z zapalonymi świecami, przy dzwiękach skrzypiec „Ave Maria”, klękały na ustrojonym klęczniku pod arczem z kwiatów i były bardzo przejęte. Na pewno tak pięknego momentu nie zapomną do końca ich życia. Na koniec mszy, dzieci wyraziły swą radość i wdzięczność śpiewając wzruszającą pieśń „Tak czekałam na tę chwilę, której nigdy nie zapomnę”, mówiąc kilka wierszy i kończąc śpiewem „Panie Jezu zabierzemy Cię do domu”. Rodzice jeszcze podziękowali Księdzu Józefowi Migaczowi, Pani Halinie Puszkar oraz pani organistce za tak piękne przygotowanie ich dzieci i tej wyjatkowej uroczystości, a ksiądz rozdał dzieciom pamiątki. A potem pamiątkowe zdjęcia i dalsze świętowanie. Dziś to już są tylko piękne wspomnienia, ale zapewne na długo zostaną w sercach wszystkich parafian z Ardeer.