Kronika Prowincji

Kronika Prowincji 6 października 2002 wyświetleń: 1901

Instalacja Relikwi św. Faustyny Kowalskiej w kościele na Unley (Adelaide)

W dzisiejszą niedzielę w kościele Zmartwychwstania na Unley, Polska Wspólnota w Adelaide przeżywała uroczystość wprowadzenia relikwii św. Faustyny do lokalnej świątyni.

 Relikwie te zostały sprowadzone z Łagiewnik a ufundowane przez polsko-australijską rodzinę państwa Stirrat. O godz. 9 rano  fundatorzy wnieśli uroczyście relikwie wraz z portretem św.Faustyny do kościoła. Następnie odbyło się specjalne nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego i uroczysta Msza św. Ceremoniom przewodniczył ks.prowincjał Tadeusz Przybylak SChr, który wygłosił kazanie na temat aktualności kultu Miłosierdzia Bożego w dzisiejszym świecie. Całą uroczystość uświetnił miejscowy chór i zespół instrumentów dętych. Liturgię  dnia  przygotowali miejscowi duszpasterze: ks. Edmund Budziłowicz  SChr i ks. Przemysław Karasiuk SChr.
 

Homilia Ksiedza Prowincjała Tadeusza Przybylaka TChr-Adelaide.6.09.2002.
 Drodzy bracia i siostry,
 
Miesiąc temu Ojciec święty Jan Paweł II przyjechał specjalnie do Polski aby w krakowskich Łagiewnikach w miejscu kultu Miłosierdzia Bożego poświęcić sanktuarium Miłosiedzia. Rozpoczynając swoje przemówienie podczas Mszy św.papież powiedział:”nie ma dla człowieka innego źródła nadziei,jak miłosierdzie Boga.Pragniemy z wiarą powiedzieć: Jezu ufam Tobie.”Dzisiaj tutaj w Adelaide w Polskiej Wspólnocie uroczyście wprowadziliśmy relikwie świętej siostry Faustyny.Relikwie te mają nam ciągle przypominać o Bożym Miłosierdziu a ziemskie szczątki świętej mają uświadamiać nam nasze powołanie do świętości i jej naśladowanie.
 Całe ostatnie stulecie to morze zła,cierpienia i wielkich zbrodni ludobójstwa.Prawie dwa lata temu rozpoczęliśmy z wielką nadzieją nowe – trzecie tysiąclecie.Jesteśmy jednak świadkami,że świat idzie dalej w tym samym kierunku.Złość i nienawiść w dalszym ciągu wydaje się zwyciężać.Rok temu Nowy York a teraz groźba nowej wojny.W tych okolicznościach jakże Kult Miłosierdzia Bożego jest na czasie.Sięga ono sedna ludzkiego cierpienia,grzechu,krzyża i przebaczenia.W tym samym przemówieniu papież powiedział: ”Krzyż bowiem stanowi najgłębsze pochylenie się Bóstwa nad człowiekiem…Krzyż stanowi jakby dotknięcie odwieczną miłością najboleśniejszych ran ziemskiej egzystencji człowieka. Tę prawdę będzie stale przypominał kamień węgielny świątyni, który został wzięty z góry Kalwarii-niejako spod krzyża,na którym Jezus Chrystus pokonał grzech i śmierć.”
 Ojciec święty w encyklice “ O Bożym Miłosierdziu” zwraca nam uwagę: “W sposób szczególny zdaje się Kościół wyznawać miłosierdzie Boga i oddawać mu cześć,zwracając się do Chrystusowego Serca;właśnie zbliżenie do Chrystusa w tajemnicy Jego serca pozwala nam zatrzymać się w tym niejako centralnym a zarazem po ludzku najłatwiej dostępnym punkcie objawienia miłosiernej miłości Ojca,które stanowiło centralną treść mesjańskiego posłannictwa Syna Człowieczego.”
W swoim dzienniczku duszy siostra Faustyna pisze:”W piątek w czasie mszy św. kiedy dusza moja była zalana szczęściem Boga,usłyszałam w duszy te słowa:Miłosierdzie moje przeszło do dusz przez serce Bosko-ludzkie Jezusa,jako promień słońca przez kryształ.Uczułam w duszy i zrozumiałam,że wszelkie zbliżenie się do Boga jest nam dane przez Jezusa,w nim i przez niego”.
 Musimy dostrzec związek pomiędzy Miłosiernym sercem Jezusa i promieniami miłosierdzia,które tworzą bardzo istotny element orędzia o Miłosierdziu Bożym.Miłosierne serce Jezusa jest źródłem miłosierdzia;dla nas zostało otwarte włócznią żołnierza serce Zbawiciela a w szczególności dla grzeszników.Czerwone i blade promienie oznaczają Pańską Krew i Wodę,tryskają z głębin Boskiego Miłosierdzia.Spływają one z Jezusowego Serca na cały świat i stanowią źródło naszego zbawienia.To serce zranione i promieniujące miłością,jest streszczeniem i symbolem całego orędzia i nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego.
 Bóg daje specjalne znaki człowiekowi na miarę czasów.Tak było zawsze.Gdy człowiek popełniał błędy i odchodził od Boga otrzymywał  znaki.W wieku XVII gdy głoszono,że Bóg się nie interesuje światem i człowiekiem,świat otrzymuje specjalny znak.Chrystus poprzez św.Małgorzatę Marię we Francji mówi,że ma serce,które kocha.Powstaje kult Serca Bożego.W pierwszym objawieniu Chrystus mówi do Małgorzaty:”Moje Boskie serce gorzeje tak wielką miłością ku ludziom…że nie może już powstrzymać w sobie płomieni tej gorącej miłości.”W następnym objawieniu święta widzi Serce Jezusa”jakby na tronie całkowicie z ognia i płomieni,jaśniejące bardziej niż słońce,z raną i otoczone cierniową koroną,z krzyżem na szczycie.”Wielka miłość Boga do człowieka objawia się na różne sposoby przez całe wieki.Znaki Bożej miłości są widziałne i odczuwalne choć często lekceważone przez ludzi.Już prorok Izajasz w Starym Testamencie mówi:”Choćby wasze grzechy były jak szkarłat,nad śnieg wybieleją.”Potrzeba jednak dobrej woli samego człowieka.
 Bóg stworzył człowieka istotą wolną. Nie prowadzi go przez życie jak małe dziecko za rękę.Ciągle zaprasza mówiąc jeśli chcesz!My sami mamy Bogu odpowiedzieć.Człowiek często wyrywa się Bogu jak dziecko z ręki swej matki.Myśli,że znajdzie szczęście sam w swoim życiu,że wie lepiej co dla niego będzie dobre.Pociesza się osiągnięciami świata i myśli,że to wszystko przyniesie mu szczęście.Tak jednak nie jest.Wielu zawiedzionych,zfrustowanych po latach powraca do Boga,czasem właśnie w ostatniej godzinie życia.Inni kończą o wiele gorzej.Nie widzą dla siebie szansy w Bożym Miłosierdziu i przebaczeniu.
 Kilka lat temu umierał na raka słynny pisarz kolumbijski,laureat nagrody Nobla w 1982 r.Przed swoją śmiercią napisał testament dla wszystkich ludzi.Są to jego głębokie przemyślenia na temat ludzkiego życia w obliczu śmierci.Pisze m.innymi tak: ”Nauczyłem się,że człowiek ma prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wówczas,kiedy chce mu pomóc,aby się podniósł…
Jutro nie jest zagwarantowane nikomu,ani młodemu ani staremu.Być może dzisiaj patrzysz po raz ostatni na tych,których kochasz.Dlatego nie zwlekaj,uczyń to dzisiaj,bo jeśli się okaże,że nie doczekasz jutra,będziesz żałował dnia,w którym zabrakło ci czasu na jeden uśmiech,na jeden pocałunek,że byłeś zbyt zajęty,by przekazać im ostatnie życzenie.Bądź zawsze blisko tych,których kochasz i bądź dla nich dobry,miej czas,aby im powiedzieć: ” jak mi przykro” ,”przepraszam”, ”dziękuję”i wszystkie inne słowa miłości,jakie tylko znasz.Nikt cię nie będzie pamiętał za twoje myśli sekretne.Proś więc Pana o siłę i mądrość,abyś mógł je wyrazić.Okaż swym przyjaciołom i bliskim,jak bardzo są ci potrzebni.”
 Możemy podziwiać wielką dojrzałość tego wierzącego człowieka,który nas przynagla do doskonałości ewangelicznej i chrześcijańskiej miłości.
 Obecność świętej siostry Faustyny tutaj we Wspólnocie Polskiej w Adelaide w jej cielesnych szczątkach niech będzie świadectwem dla nas żyjących tutaj w tym mieście.Ile razy będziemy modlić się przy jej relikwiach odmawiając koronkę,tyle razy niech uświadamia nam Miłosierdzie Boga nad nami i całą ludzkością. Amen.
Linki do stron o św. Faustynie Kowalskiej
utworzono : 2002-10-06
cofnij drukuj do góry
Wszystkich rekordów: