Po Mszy świętej, sala Domu Orła Białego w Cabramatta zapełniła się wiernymi do ostatniego miejsca. Imieninowe celebracje rozpoczęły się od poświęcenia samochodów, ustawionych szeregiem wokół dziedzińca Domu Polskiego i sąsiadującej z nim ulicy. W modlitwach ks. Krzysztof prosił, za wstawiennictwem św. Krzysztofa - patrona podróżujących, o Bożą opiekę nad prowadzącymi samochody. Wszyscy otrzymali obrazki z modlitwą do św. Krzysztofa. Po ceremonii poświęcenia nadszedł czas na spożycie imieninowego obiadu, którego menu i tym razem otrzymało wysoką ocenę, ku uciesze p. Zosi Wysockiej, komitetowej koordynatorki pracy w kuchni. Wielką radość sprawili ks. Krzysztofowi członkowie zespołu Lajkonik, którzy swoją obecnością i wspaniałymi występami tanecznymi  jeszcze raz udowodnili, jakim szacunkiem darzą swojego duchowego opiekuna. Tego wyjątkowego popołudnia stanowili oni piękne, kolorowe tło dla wszystkich, którzy ustawili się w kolejce do składania życzeń. Oprócz Lajkonika, z jego opiekunką - p. Urszulą Lang, życzenia składali przedstawiciele Komitetu Pomocy Duszpasterskiej, Kół Różańcowych z Cabramatta i Fairfield, Związku Polskiego w Cabramatta oraz osoby indywidualne. Były także życzenia śpiewane, przy akompaniamencie akordeonisty. Tej niedzieli gościliśmy także ks. Ryszarda Oblizajka z Francji, który z okazji 30 - tej rocznicy święceń kapłańskich, otrzymał od naszej wspólnoty kwiaty i życzenia. Dla dodatkowego urozmaicenia spotkania, zorganizowaliśmy aukcję i loterię fantową, która zawsze cieszy się popularnością.

Spotkanie imieninowe było bardzo udane, a radość czcigodnego Solenizanta udzieliła się wszystkim. Oby została w nas na długo.

(Tekst i zdjęcia Z.Kosakowska)