Kronika Prowincji

Kronika Prowincji 6 kwietnia 2008 wyświetleń: 894

"Złote Gody" pp. Cichockich - Cabramatta (Sydney)

Dzisiaj, w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Cabramatta, odbyła się niecodzienna uroczystość. Państwo Irena i Józef Cichoccy obchodzili Złoty Jubileusz zawarcia sakramentu małżeństwa.

Dokładnie 50 lat temu, 6.kwietnia 1958 roku w katedrze włocławskiej, ślubowali sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską. Z czystym sumieniem stanęli dzisiaj przed Bogiem, aby złożyć dziękczynienie za ten wielki dar dobrego pożycia małżeńskiego i odnowić przyrzeczenia. Mszy świętej koncelebrowanej przewodniczył ks. Krzysztof Chwałek, w asyście ks. Józefa Kołodzieja i miejscowego proboszcza Fr Patrick-a McAuliffe. W swojej homilii ks. Krzysztof skoncentrował się na temacie sakramentu małżeństwa, stawiając za wzór życie małżeńskie dzisiejszych Jubilatów. Państwo Cichoccy realizują  się bowiem w pełni jako małżonkowie, rodzice i członkowie wspólnoty kościelnej oraz polonijnej. Do Australii przybyli w 1960r., a Ich działalność w środowisku polonijnym zaczęła się  30 lat temu, od udziału w młodzieżowych obozach na Bielanach, organizowanych przez księży Chrystusowców. Pani Irena pracowała w kuchni obozowej, a pan Józef wykonywał różne prace porządkowe. Tam najwidoczniej zrodziła się w nich potrzeba służenia innym, bo od tej pory nieustannie włączają się do prac społecznych w swoim środowisku . Pan Józef aktywnie udzielał się w komitecie zespołu Laetare, w Polskiej Macierzy Szkolnej, w komitecie Polskiej Szkoły Sobotniej , należał do chóru Tęcza, należy do Związku Polskiego, a od osiemnastu lat jest akolitą, pomagając księżom nie tylko w niedziele, ale także przy okazji pogrzebów i różnych uroczystości kościelnych. Jest zaangażowany  przy składaniu i pakowaniu Przeglądu Katolickiego. Pomaga także miejscowemu proboszczowi w różnych pracach dotyczących  lokalnego kościoła. Pani Irena nie odbiega pracowitością od swojego męża. Pracowała jako sekretarka w Kole Polek, a w Zjednoczeniu Koła Polek pisała protokóły. Udziela się w Związku Polskim w Cabramatta i jest sekretarką w Kole Seniorów. Także angażuje się przy składaniu i pakowaniu Przeglądów Katolickich. Należy do Koła Różańcowego, w którym jest skarbniczką. Pomaga księżom w rozprowadzaniu prasy katolickiej, kartek świątecznych, biletów itp. Jako lektor w kościele, nie tylko czyta Słowo Boże, ale także dba o to, aby na każdą niedzielę był ktoś do czytania. Pani Cichocka lubi śpiewać, dlatego należała do chóru prowadzonego przez pana Lisa, a od 22 lat śpiewa w chórze Tęcza, który niestrudzenie prowadzi pani Maja Kędziora. Dlatego też chór Tęcza uświetnił dzisiejszą liturgię  Mszy św.  pięknym śpiewem  pieśni.
Swoje uznanie i podziękowanie dla Jubilatów wyraził także proboszcz kościoła Fr Patrick McAuliffe. Przedstawiciele Komitetu Duszpasterskiego obdarowali państwa Cichockich kwiatami i życzyli Bożego błogosławieństwa na dalszą drogę życia. Do życzeń dołączyli się wszyscy wierni, dedykując piosenkę  „Życzymy, życzymy...” Ks. Krzysztof wręczył Jubilatom dyplom z błogosławieństwem od Ojca Świętego Benedykta XVI, a do własnych życzeń dołączył  piękne różańce.Przedłużeniem tej wspaniałej uroczystości, było przyjęcie w domu Jubilatów. [ZK]
 

aktualizowano: 2010-01-16
cofnij drukuj do góry
Wszystkich rekordów: